Podróż samochodem to z reguły czysta przyjemność, i niemal każdy z nas lubi prowadzić auto. Niestety czasami podróżowanie autem może stać się prawdziwym koszmarem. Dlaczego? Na drogach czyha wiele niebezpieczeństw i może zdarzyć się tak, że awaria lub kolizja zepsują nam plany, ale również mogą doprowadzić do poważnych urazów zdrowotnych, nie mówiąc o finansowych kosztach naprawy, jakie trzeba ponieść.
Zarówno awaria jak i kolizja to rzeczy, które nie są pożądane przez podróżujących. Jednak najbardziej problematyczna, z tych dwóch nieszczęść, jest kolizja, która może bardzo negatywnie odbić się na podróżujących. W szczególności, jeśli jest ona wynikiem winy osoby, z którą się zderzyliśmy.
Kolizja i jej konsekwencje
Psuje to nam wszystkie plany. Często bywa tak, że sprawca nie przyznaje się do wypadku i jeszcze to nam zarzuca winę. W takim momencie należy wezwać policję, która spisze protokół oraz poszukać świadków. Jeśli wina leży ewidentnie po stronie drugiego kierowcy to nasze zeznania uwiarygodnią świadkowie. Należy od świadków wziąć dane kontaktowe, gdyż w przypadku jeśli sprawa trafi do sądu będą zeznawać na naszą korzyść, co zagwarantuje nam otrzymanie odszkodowania. W przypadku kolizji najlepiej jest mieć świadków, wtedy możemy spać spokojnie i mieć pewność, że świadczenie zostanie wypłacone nam, jako osobom poszkodowanym.
Czy świadek ma prawo nam odmówić?
Świadek kolizji jest zobowiązany prawnie poinformować sąd lub policję o przebiegu wypadku. Nie powinni odmówić – oczywiście, gdy próbujemy ich wylegitymować, mają prawo nam odmówić. W takim razie warto wezwać policję i poprosić służby mundurowe o zebranie zeznań.
Prawo w pigułce
Obowiązki świadka kolizji określają przepisy prawne. Oto najważniejsze paragrafy:
Artykuł 93 Kodeksu Wykroczeń
Paragraf 1. Kierowca pojazdu, który uczestnicząc w wypadku drogowym, nie udziela niezwłocznej pomocy ofierze wypadku, podlega karze aresztu lub grzywny.
Artykuł 162 Kodeksu Karnego
Paragraf 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażania siebie, albo innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Paragraf 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.