Każdego dnia ktoś podejmuje decyzję o sprzedaży swojego auta. Niektórzy decydują się na rozstanie z wysłużonym kilkunastoletnim samochodem, natomiast inni sprzedają 2-3 letnie auto, które po prostu przestało już się im podobać. Każda z tych osób staje zazwyczaj przed tym samym problemem, mianowicie „jakiej kwoty oczekiwać za swój samochód?”. ..:),
Do najważniejszych z nich należą rok produkcji, stan wizualny i techniczny, a także przebieg.
Rok produkcji danego modelu samochodu ma największy wpływ na cenę auta używanego z uwagi na to, że auta starsze są z reguły bardziej zużyte i mają większy przebieg. Nie jest to regułą, ponieważ często bardziej opłaca się kupić za podobną cenę auto rok lub dwa lata starsze, ale z dużo lepszym stanie. Gdy chcemy sprzedać auto powinniśmy zwrócić uwagę na rocznik, jednak nie może to być główny wyznacznik naszych oczekiwań. Nie możemy porównywać dwóch egzemplarzy tylko pod względem wieku.
Kolejny czynnik to stan wizualny i techniczny. Pierwszy element każdy może ocenić sam. Wystarczy przejść się dookoła samochodu i określić w jakim stopniu zniszczona jest powłoka lakiernicza, tzn. czy lakier ma odpowiedni połysk, czy są na nim rysy, zadrapania czy obicia. Najlepiej jest, gdy auto ma jeszcze oryginalny lakier, a jego powłoka lakiernicza jest bardzo ładna. Za takie auto możemy oczekiwać kwoty powyżej średniej wartości rynkowej dla tego rocznika. Jednakże takie przypadki zdarzają się bardzo, bardzo rzadko. Praktycznie niemożliwe jest uchronienie auta od takich zdarzeń jak obicia parkingowe, obcierki czy zdrapania, zwłaszcza, gdy mieszka się w dużym mieście i prarkuje auto przy ulicy. Nabywcy aut używanych z reguły oczekują egzemplarza z ładnym lakierem, dlatego też przy wycenie należy zwrócić uwagę czy auto wymaga napraw lakierniczych. Lepiej obniżyć cenę przyszłemu kupującemu niż samemu oddawać samochód do lakiernika, gdyż ponowane lakierowanie negatywnie wpływa na odczucia kupującego (a moża auto było rozbite…?), a co za tym idzie na cenę. Taki paradoks…:)
Jeśli jesteśmy właścicielem auta od dłuższego czasu, możemy śmiało określić jego stan techniczny. Wiemy czy auto wymaga napraw, czy wszystko w nim działa i czy były jakieś chwilowe problemy. Nie ma samochodów idealnych i wiecznych. Każde auto w miare upływu wieku i przemierzania coraz większej liczby kilometrów może się zepsuć. Czasy, kiedy przejeżdzało się nowym samochodem kilkaset tysięcy bez żadnych remontów minęły bezpowrotnie. Przy wycenie samochodu należy zwrócić uwagę na to czy samochód wymaga w najbliższym czasie napraw, gdyż z pewnością kupujący będzie chciał wybrać się na stację diagnostyczną w celu oceny stanu technicznego. Nic nie da się ukryć, dlatego też lepiej z góry wliczyć to w oczekiwaną cenę i poinformować potencjalnego kupującego. Unikniemy wtedy nieprzyjemnych sytuacji do których dochodzi, gdy sprzedający zachwala swoje auto przez telefon a późńiej okazuje się, że w samochód od razu po zakupie należy zainwestować kilka tysięcy złotych.
Ostatni z trzech podstawowych czynników wpływających na cenę auta używanego to przebieg. Wiadomo, że samochody z mniejszym przebiegiem powinny być co do zasady mniej zniszczone. Jednak nie jest to regułą i warto na to zwrócić uwagę. Jeśli jesteś pierwszy wpłaścicielem samochodu to dokładnie wiesz w jaki sposób był on użytkowany, czy większośc przebiegu zrobił w mieście czy w trasie. Nie jest prawdą, że auto z większym przbiegiem jest gorsze. Niekiedy samochód z przebiegiem 100 tys. km użytkowany głównie w długich trasach jest lepszy technicznie niż dokładnie ten sam model z przebiegiem 50 tys. km. uzywany głównie w mieście. W samochodach jeżdzących po mieście szybciej zużywają się sprzegło, tarcze i klocki hamulcowe oraz zawieszenie. Użytkowanie samochodu na krótkich odcinakach nie jest dla niego „zdrowe”, szczególnie dla silników diesla, które nie zdążą w tym czasie osiągnąć odpowiedniej temperatury. Dodatkowo w mieście częściej wysiadamy i wsiadamy do samochodu, co powoduje szybsze zużycie siedzenia kierowcy, gdyż najczęściej to jest przyczyną wytarcia lewego boku siedzenia.
Podsumowując pierwszą część artykułu można śmiało stwierdzić, że wycena auta używanego nie należy do najprostszych czynności. Już trzy podstawowe czynniki mogą sprawić nie lada problem. Należy zwrócić uwagę na każdy aspekt z osobna a następnie na wszystkie razem, aby chociaż wstępnie wycenić swoje auto. Można również skontaktować się z firmą skupującą samochody. Otrzymany wtedy chociaż poglądową cenę jaką moglibyśmy uzyskać za samochód. Być może będzie ona nawet wyższa niż przypuszczaliśmy…
Zachęcam do przeczytania drugiej części artykułu….
Witam!Siemka!. Nietuzinkowy blog. Jeszcze tu wróce. Oczekuje na kolejny artykul.
Boska sytuacja. Jako maniak aut reprezentuję identyczną opcję. Mam samochody ciężarowe i zebrałem trochę książek. Staram się otrzymać na niniejszej witrynie dodatkowe tajemnice.