Auta przyszłości to nie tylko nowoczesny design, to również zupełnie nowe możliwości. W Słowacji właśnie zakończone zostały próby powietrzne latającego samochodu.
Aeromobil 2.5 może być zupełnie nowym rozdziałem w historii motoryzacji, pojazd łączy w sobie cechy samochodu i samolotu. Twórca auta oraz główny projektant firmy Aeromobil, Stefan Klein, blisko dwadzieścia lat tworzył latający pojazd. Maszyna wygląda jak żywcem wyjęta z kina sci-fi, a producent zapowiada, że jeszcze w 2013 roku zaprezentowany zostanie model 3.0.
Pojazd charakteryzuje się bardzo nowoczesnym wyglądem i przypomina klin, kształt pojazdu jest bardzo dynamiczny, z przodu „dziób” pochylony jest do przodu. By wejść do pojazdu należy uchylić osłonę, wnętrze jest surowe bez żadnych udziwnień. Pojazd zwieńczony jest ogonem, niczym samolot. Cała konstrukcja opiera się na czterech kołach, przednie są większe.
Według Słowaków pojazd znakomicie sobie radzi na ziemi jak i w powietrzu. Aeromobil został wyposażony w czterocylindrowy silnik Rotax 912 typu bokser o poejmności 1,2 l i mocy od 80 do 100 KM. Całkowita waga Aeromobilu wynosi 450 kg. Pojazd na drodze rozpędza się do 160 km/h, a zużycie paliwa wynosi 7,5 l /100 km. Jeśli są korki, auto może wzbić się w powietrze, w tym celu pojazd rozłoży skrzydła o rozpiętości 8,2 m. Niestety, jak ktoś spodziewa się, że pojazd wzbije się w powietrze z zakorkowanej drogi, to jest w błędzie. By wystartować trzeba znaleźć lotnisko – minimalna prędkość do wystartowania wynosi 130 km/h. W powietrzu pojazd porusza się z prędkością 200 km/h. Spalanie paliwa wynosi 15 l/h, czyli pełny bak pozwala na przelecenie około 700 km.