Wybór akumulatora obecnie nie jest sprawą łatwą – rynek oferuje nam naprawdę wiele możliwości, zarówno pod względem cenowym, jak i jakości wykonania. Jednak nadal pozostaje problem właściwej eksploatacji tego elementu. Czy uruchamianie auta „na popych” oznacza, że akumulator już się do niczego nie nadaje, czy też może nie dbamy o niego dostatecznie?
Skąd się wziął akumulator?
Akumulator wynalazł we Francji Gaston Plante w 1859 roku. Od tamtego momentu sama zasada działania tego wynalazku w ogóle się nie zmieniła, usprawniana jedynie jest jedynie jego strona konstrukcyjna i wprowadzane coraz lepsze materiały. Najpopularniejsze nadal są modele akumulatorów kwasowo – ołowiowe, które współpracują z alternatorem w celu zapłonu instalacji elektrycznej w pojeździe. Bardzo ważne jest więc, by akumulator był dopasowany do potrzeb naszego auta.
Jakich błędów uniknąć przy kupnie akumulatora?
Wielu kierowcom wydaje się, że gdy wybiorą akumulator o większej niż zalecana pojemności mierzonej w amperogodzinach (Ah), to auto będzie lepiej pracować. Skutkuje to jednak niedoładowaniem akumulatora i znacznym zmniejszeniem jego sprawności i żywotności. Oznaczać to będzie konieczność jego doładowywania lub szybkiej wymiany na nowy. Przed kupnem akumulatora należy sprawdzić, jakie parametry będą nam potrzebne. Jeśli sami nie umiemy ich określić – powinien pomóc nam sprzedawca w sklepie motoryzacyjnym, odpowiednie dane znajdziemy też w Internecie.
Pamiętajmy także, że każdy producent ma kilka serii produktów. Istnieje tak zwana wersja „budżetowa”, przeznaczona dla starszych samochodów, nie posiadających za dużo elektroniki, najczęściej dostępne są w hipermarketach. Dla nowoczesnych samochodów dedykowane są produkty „premium”, przeznaczone do obsługi większej ilości elektroniki.
Innym, często popełnianym błędem, jest nie branie pod uwagę rozmiarów i konstrukcji naszej „baterii”. Może się okazać, że klemy ustawione są odwrotnie do poprzedniego akumulatora i kable nie będą sięgać. Trzeba też znać wymiary akumulatora, aby później nie było kłopotów z zamontowaniem go w korytku. Błędem jest kupowanie akumulatora o zbyt małej albo za dużej mocy. Błędem jest kupowanie akumulatora o zbyt małej albo za dużej mocy. W pierwszym przypadku duża ilość elektroniki w krótkim czasie go rozładuje i potrzebne będzie częste ładowanie, To z kolei wiąże się ze skróceniem żywotności. W drugim przypadku nie będzie dostatecznie ładowany i efekt może być podobny.
Jeśli nasze auto dużo jeździ, na przykład pokonujemy nim służbowo codziennie kilkaset kilometrów, także należy o tym powiedzieć kierowcy, by pomógł nam lepiej dobrać odpowiedni produkt.
Dbamy o akumulator
O akumulator należy dbać przez cały rok, jednak zima to bardzo ciężki okres dla akumulatora, dlatego pamiętać trzeba, że sposób jego użytkowania powinien być nieco inny niż latem. Gdy po kilku próbach porannego odpalenia naszego pojazdu postanawiamy go zostawić, to miejmy na uwadze, że mocno on na tym ucierpi. W rozładowanym akumulatorze spada gęstość elektrolitu i zamarza woda, co może doprowadzić do jego wybuchu. Trzeba uważać też na jego ładowanie. Robiąc to metodą „na kable” pusta bateria zostaje bardzo obciążona i skróci to jej okres prawidłowego działania. Najlepiej robić to prostownikiem, po wcześniejszym przeniesieniu akumulatora na kilka godzin do ciepłego pomieszczenia.
A co zrobić, gdy akumulator nie odpala właściwie także w inne pory roku? Przede wszystkim należy sprawdzić, kiedy ostatnio był wymieniany, bo przyczyna może tkwić w jego wieku. Jeśli jednak pomimo podładowywania nic nie pomaga, a akumulator nie jest stary, mamy szansę go reklamować. Sprzedawcy mogą jednak odrzucić nasz wniosek ze względu na niewłaściwą eksploatację. Co więc należy zrobić, by mieć pewność, że akumulator będzie nam służył właściwie:
• Przy okresowych badaniach technicznych sprawdźmy poziom i gęstość elektrolitu.
• Zadbajmy o prawidłowe i solidne zamocowanie akumulatora.
• Przykręćmy porządnie kable do klem zabezpieczonych bezkwasową wazeliną.
• Nie doprowadzajmy do całkowitego rozładowania akumulatora.
• Nie zostawiajmy włączonych świateł ani radia, gdy silnik jest wyłączony.
• Gdy przez dłuższy czas samochód stoi nieużywany, wyjmijmy akumulator lub co 3 tyg. doładujmy go.
Akumulator się samorozładowuje?
Bywa, że akumulator potrafi rozładować się doszczętnie w samochodzie, pozostawionym tylko na jedną noc. Jest wiele różnych przyczyn tego zjawiska. Jedną z bardzo często spotykanych jest niedostateczne ładowanie wskutek usterek prądnicy lub alternatora. Prawie każdy samochód osobowy potrzebuje do normalnej eksploatacji nie mniej, niż 150 watów energii elektrycznej. Taki akumulator nadaje się praktycznie do wymiany.
Co zrobić ze starym akumulatorem?
Jeśli jednak musimy wymienić akumulator na nowy, pamiętajmy, że poprzedniego nie możemy po prostu wyrzucić na śmieci. Najprościej jest oddać zużyty akumulator do sklepu, w którym zakupiliśmy stary. Sprzedawca nie ma nam prawa odmówić. Istnieją także punkty, bezpłatnie przyjmujące stare akumulatory. Substancje chemiczne, które one zawierają, są bardzo szkodliwe dla środowiska, a metale ciężkie mogą się w glebie rozkładać przez tysiące lat. Dlatego także nie powinniśmy rozkręcać samodzielnie obudowy akumulatora, by sprawdzić co jest w środku.
Poprawna eksploatacja przyczynić się może do dłuższego życia akumulatora, a to ma wiele zalet:
- jest ekonomiczne, bo dzięki temu nie musimy inwestować w nowy model
- jest ekologiczne, bo zmniejszamy tym samym ilość śmieci, nadal zużytkowując starszy produkt
- jest lepsze dla samochodu, bo sprawny akumulator na duże znaczenie dla poprawnego działania silnika i alternatora