Zastanawiasz się nad zakupem używanego samochodu? Chcesz kupić auto przez Allegro, z ogłoszenia, lub od znajomego? Uważaj bo sprzedawcy często kłamią! Jeśli chcecie wiedzieć jakie są najczęstsze kłamstwa sprzedawców oraz jak nie dać się oszukać to zapraszamy do zapoznania się z artykułem!
Zakup samochodu przeważnie wiąże się ze sporymi kosztami finansowymi, Polacy najczęściej decydują się na zakup aut do 5 tys. złotych, czyli przeznaczają na ten cel swoje prywatne oszczędności. Dlatego bardzo ważny jest przemyślany i mądry zakup, który nie doprowadzi do tego, że wydamy nasze ciężko zarobione pieniądze na jakieś zdezelowane auto! Przeglądając ogłoszenia raczej nie znajdziemy ofert typu: samochód awaryjny; po dziesiątym właścicielu itd. Z reguły większość ogłoszeń brzmi podobnie i każde sugeruje nam, że auto jest od pierwszego właściciela, bezawaryjne, w stanie bardzo dobrym itd. Jednak część sprzedających naciąga charakterystykę swojego auta.
Najczęstsze kłamstwa sprzedających?
Najczęściej sprzedawcy kłamią na temat wypadkowości auta, w praktycznie każdym ogłoszeniu można spotkać przymiotnik typu: „bezwypadkowy”, albo bardziej rozbudowane zwroty: „elementy auta nigdy nie były lakierowane”. Niestety czasami zdarza się tak, że opisy są naciągane, a słowo „bezwypadkowy” jest interpretowane różnie. Dla niektórych sprzedawców „bezwypadkowość” oznacza stan teraźniejszy, czyli w momencie sprzedaży nie jest ono rozbite. Śmieszne i nieprawdopodobne? Ale niestety prawdziwe! Sprzedawcy interpretują sobie słowa według uznania, wbrew prawom logiki.
Jak nie dać się oszukać?
Metod na wykrycie kłamstw jest sporo, a nieprawdziwość opisu auta można wykryć już na drodze e-mailowej lub telefonicznej. Pozwoli nam to na zaoszczędzenie czasu oraz pieniędzy, które wydamy na obejrzenie auta u właściciela, a nierzadko takie „wycieczki” wynoszą nawet kilkadziesiąt kilometrów. Najważniejsze jest to, aby uzyskać od sprzedawcy auta szczegółowe zdjęcia elementów, które wpływają na funkcjonalność i stan samochodu. Warto do takiej rozmowy odpowiednio się przygotować, rozmawiać spokojnie i fachowo, zadawać szczegółowe pytania, co może spowodować to, że albo nieuczciwy sprzedający niechcący się „wygada” na temat faktycznego stanu pojazdu. Fachowo prowadzona rozmowa może zadziałać odstraszająco i nieuczciwy sprzedający dojdzie do wniosku, że będzie musiał się z takim „fachowcem” spotkać i zmierzyć w cztery oczy. Niestety na wszystkich nie zadziała taka taktyka i część sprzedawców jest zatwardziałymi oszustami, mającymi doświadczenie w tego typu transakcjach. Na koniec rozmowy warto również wspomnieć o tym, że na oglądanie auta przyjedziemy z zawodowym blacharzem (nie musi to być prawda), ten zabieg może również wystraszyć nieuczciwego sprzedawcę.
O co warto poprosić sprzedającego?
Podczas rozmowy telefonicznej warto zadawać dużo, szczegółowych pytań, bowiem polakierowany zderzak nie zawsze oznacza stłuczkę. Warto sprzedającego poprosić o dodatkowe zdjęcia pojazdu, np. zdjęcie szpar między błotnikiem a maską, lampami tylnymi a klapą bagażnika.
Zawodowo zajmujemy się skupem samochodów i wiemy, że sprzedawcy bardzo często naciągają opisy aut. Nasze długoletnie doświadczenie pozwala nam bez problemu wykrywać nieuczciwych sprzedających. Mamy nadzieję, że powyższy artykuł pomoże Wam nie dać się oszukać!