Część polskich dróg to koszmar dla kierowców – dziura na dziurze to krajowe realia! Jazda slalomem czasami kończy się szkodą – jeśli chcecie wiedzieć jak walczyć o odszkodowanie to zapraszamy do zapoznania się z artykułem.
Dziury w polskich drogach powstają bardzo szybko – nie będziemy wnikać, dlaczego tak się dzieje, gdyż jest to zupełnie oddzielny temat, ale wpływ na taki stan rzeczy ma prostu kiepska jakość materiałów użytych do jej budowy. Najwięcej dziur powstaje zimą, gdy przy plusowych temperaturach w ciągu dnia śnieg topnieje, natomiast nocą woda zamarza. Wjazd w dziurę najbardziej odczuwa nasze auto, a w szczególności zawieszenie, opony i felgi.
Wjechałeś w dziurę i poniosłeś szkody? To Ty musisz udowodnić winę!
Nie każda bliższy kontakt z dziurą kończy się uszkodzeniami, jednak gdy przy kontakcie „trzeciego stopnia” z dziurą poniesiemy straty, to niestety na nas ciąży obowiązek udowodnienia, że zniszczona opona czy też felga została uszkodzona przez zły stan drogi. Trzeba przedstawić wiarygodne argumenty, że za taki stan rzeczy nie odpowiada zły stan techniczny pojazdu lub jego wiek. Ale to nie jest najgorsze! Otóż raczej każdy kierowca otworzy szeroko oczy, gdy dowie się, że będzie musiał udowodnić zarządcy drogi, że winę za szkodę ponosi konkretna dziura na jego drodze. W przypadku, gdy kierowca nie ma najmniejszych wątpliwości, że uszkodzenie powstało w wyniku wjechania w dziurę to wtedy procedura zgłoszenia wygląda identycznie jak w przypadku zgłoszenia kolizji. Jeśli chcemy uzyskać odszkodowanie to mamy do wyboru dwa wyjścia.
W pierwszej możliwości nie musimy wezwać policji, wystarczy dokładnie sporządzony opis zdarzenia, najlepiej jest go uwiarygodnić dużą ilością zdjęć z różnych perspektyw i miejsc – akceptowane są zdjęcia z telefonów komórkowych. Musimy pamiętać o zebraniu wszystkich zniszczonych elementów pojazdu. Kolejnym krokiem jaki musimy wykonać jest ustalenie zarządcy drogi. Jeśli do uszkodzenia doszło np. na terenie miasta to najprawdopodobniej zarządcą drogi będzie zarząd dróg miejskich. Gdy odnajdziemy zarządcę drogi to powinniśmy się do niego udać i uzyskać informacje na temat dalszego postępowania – skargę można złożyć najczęściej listownie lub telefonicznie. W przypadku spraw dobrze udokumentowanych i bezspornych, możemy zostać natychmiast skierowani do ubezpieczyciela zarządcy. Gdy zarządca nie przyznaje się do winy to zostaje powołany rzeczoznawca na koszt ubezpieczyciela lub urzędu. Rzeczoznawca określi, czy powstałe uszkodzenia wynikają z „kontaktu” z dziurą. Jeśli rzeczoznawca nie potwierdzi naszego toku wydarzeń, pozostaje nam w takim wypadku tylko sąd.
Drugim sposobem dochodzenia swoich praw jest wezwanie na miejsce zdarzenia policji, która zobligowana jest do sporządzenia opisu zdarzenia, a następnie raportu. Dalsza procedura przebiega identycznie jak w pierwszym przypadku.
Polecamy połączyć pierwszy i drugi sposób, gdyż im większa liczba dowodów tym lepiej dla nas. Będzie nam łatwiej udowodnić zarządcy, że za zniszczenia odpowiada zły stan nawierzchni, a nie np. zły stan techniczny naszego auta.
Jak zminimalizować ryzyko strat?
Przede wszystkim najważniejsze jest, aby w dziurę nie wjechać przy pełnej prędkości. Przed większymi uszkodzeniami może nas uratować odpowiednie ciśnienie w oponach – przy zbyt niskim ciśnieniu w pneumatykach łatwiej jest o przecięcie przez ostre krawędzie. Należy również zachować odpowiednią odległość za poprzedzającym samochodem – w tym wypadku niebezpieczeństwo stanowią kawałki asfaltu i kamieni, które przy dużych prędkościach stanowią poważne zagrożenie dla lakieru i szyb.
I teraz przestroga dla wszystkich kierowców! Pamiętajmy, że jazda slalomem jest niebezpieczna i czasami zdarza się wjechać na przeciwległy pas ruchu, co może prowadzić do kolizji. Jazda slalomem powinna być wykonywana tylko i wyłącznie przy zachowaniu szczególnej ostrożności!
Pamiętajcie, aby w przypadku szkód wynikających z „kontaktu” z dziurą zawsze zgłaszać się do zarządcy dróg. Im więcej takich skarg, tym może zarządcy chętniej będą wymieniać nawierzchnię i może za kilka lat nie będziemy pamiętać jak jeździło się slalomem.